Akt żalu to modlitwa, w której uznajemy nasze grzechy i prosimy o ich przebaczenie. Modlitwa pokutna zaprasza nas wszystkich, grzeszników, do całkowitego zdania się na Boże Miłosierdzie.
Pokuta jest nawróceniem serca i aktem wiary.
Pozwala nam nie tylko rozpoznać naszą grzeszność, ale także naszą grzeszną naturę oraz drogę do naszego zbawienia. Z pokorą i wiarą prosimy Boga, aby nam przebaczył przez swojego Syna Jezusa Chrystusa, który - jak wierzymy - odkupił grzechy ludzkości przez dar swojego życia.
Pokuta to prośba o przebaczenie, ale i prośba o łaskę umiejętności przebaczenia tym, którzy wyrządzili nam krzywdę. W istocie jedno nie może się obyć bez drugiego i tego nauczył nas Jezus w słowach Modlitwy Pańskiej.
„Najświętsza Maryjo Panno, Matko Boża i Ucieczko wszystkich biednych grzeszników. Przez nieskończone miłosierdzie Boże, przez nieskończone zasługi Jezusa Chrystusa i przez zasługi całego dworu niebieskiego racz przejąć z Najświętszego Serca Jezusowego cierpienia, które znosił przez całe życie, a które przyprawiły Go o konanie i krwawy pot w Ogrodzie Oliwnym.
Racz je wyryć w sercu naszym i w sercach wszystkich ludzi; dla tych bowiem cierpień chcemy płakać i wyrzec się wszystkich grzechów, i za nie pokutować. Ofiarujemy też Krew Jezusa Chrystusa na podziękowanie, jak gdyby nam już wyjednała łaskę, o którą Cię prosiliśmy. Amen.”
„Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej.
W ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego.
Uznaję bowiem nieprawość swoją, a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem i uczyniłem co złe jest, przed Tobą.
Abyś okazał się sprawiedliwy w swym wyroku i prawy w swoim sądzie.
Oto urodziłem się obciążony winą i jako grzesznika poczęła mnie matka.
A Ty masz upodobanie w ukrytej prawdzie, naucz mnie tajemnic mądrości.
Pokrop mnie hizopem, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję.
Spraw, abym usłyszał radość i wesele, niech się radują kości, które skruszyłeś.
Odwróć swe oblicze od moich grzechów i zmaż wszystkie moje przewinienia.
Stwórz, Boże, we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza i nie odbieraj mi świętego ducha swego.
Przywróć mi radość z Twojego zbawienia i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Będę nieprawych nauczał dróg Twoich i wrócą do Ciebie grzesznicy.
Uwolnij mnie, Boże, od kary za krew przelaną,
Boże, mój Zbawco, niech sławi mój język Twoją sprawiedliwość Panie,
otwórz wargi moje, a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz, a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest Duch skruszony, pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.
Panie, okaż Syjonowi łaskę w Twej dobroci, odbuduj mury Jeruzalem.
Wówczas przyjmiesz prawe ofiary i całopalenia, wtedy składać będą cielce na Twoim ołtarzu.”